Archiwum 16 lipca 2003


lip 16 2003 NAJGORSZY DZIEN MOJEGO ZYCIA !!!!!!!!!!!!!...
Komentarze: 1

Juz dawno nie pisalam nic w moim blogu, ale dzis mam chwilke czasu i strasznego dola, wiec postanowilam sie podzielic tym co mi sie dzis zdarzylo. Mialam dzisiaj egzamin na Pielegniarstwo na Akademii Medyczej (pominmy fakt, ze musialam wstac o 4.00 rano, zeby zdazyc i czekac 4 godziny na wejscie, bo bylam na koncu listy, pominmy tez fakt, ze ubralam sie w garnitur i szpilki i teraz nie moge chodzic... Dodam jeszcze odnosnie tych butow, ze nie zalozylam ich pierwszy raz, one sa juz rozchodzone i taki numer mi wyciely-moje nogi NIGDY nie wygladaly tak zle, nawet po tym jak kupilam glany. Podczas drogi do domu krew z piet lala sie strumieniami (sorki za szczegoly) i myslalam, ze nie dojde do pociagu a pozniej do domu....). Sam egzamin byl hmm.... farsa, tak najlatwiej mozna to okreslic. Z tego co zauwazylam Akademia Madyczna jest jedna z tych uczelni, gdzie przyszlych studentow traktuje sie NIE jak ludzi, jak podgatunek (powaznie) juz na pierwszym lepszym uniwerku jest lepiej, a zdawalo by sie ze tu tyle kulturalnych i madrych ludzi a wiecej chamstwa to ja w zyciu nie widzialam.... Facet co mnie egzaminowal specjalnie dowalil mi pytania z chemii ( to nic, ze miala byc rozmowa kwalifikacyjna tylko z zakresu biologii).Jedni mieli tak proste i oczywiste rzeczy, ze to az wstyd o takie cos pytac, a inni cos o czym nikt nie slyszal, ale... TO PODOBNO NORMALNE ( teraz jak mnie nie przyjmą, to bede wiedziala, ze "to normalne"). Bylam taka zla, zmeczona, glodna (nie jadlam sniadania-od 4.00 rano do 14.00 bez niczego, nawet wody nie mialam czasu kupic... Nogi mnie tak nawalaly, ze myslalam, ze nie dojde, komorka sie zepsula i nawet nie moglam zadzwonic po nikogo, zeby po mnie przyjechal i bylam naprawde wykonczona. I jak juz bylam na tym dworu ( idac do pociagu ) mijal mnie jakis stary, oblesny, brzydki facet i skwitowal: "Hej mala, ale masz ladny biust..." a ja bylam w kompletnym szoku... jakby to sie dzialo gdzies z boku. Moja reakcja byla spowolniona i juz mialam sie odciac (a niech ma erotoman podstarzaly) ale juz poszedl, a drzec sie nie mialam zamiaru. Ale jakies 5 metrow dalej kolejny i tosamo... a ja w CIEZKIM SZOKI i mysle: "Co to k....wa ma byc?? Czy ja ide toples?? Ale nie, mialam bluzke, pozapinana.... DZIWNE.Nie ma to jak uslyszec cos takiego po ciezkim dniu... W pociagu tlok, goraco strasznie ( nie bylo miejsc i musiala siedziec przy oknie a slonko prazy, a ja na czarno-czarne spodnie od garnituru, biala bluzka i czarny zakiet, juz zdjety...) CUDEM dowloklam sie do domu. Dobrze, ze nie mialam dostepu do zadnych ostrych narzedzi, bo polowa tych ludzi by juz nie zyla. Bylam taka wsciekla i zmeczona ( juz rozumiem te sfrustrowane nastolatki, co przynosza do szkoly bron i zabijaja rowiesnikow i nauczycieli, OJ ROZUMIEM....).Nogi dalej sa w oplakanym stanie-prawie nie moge chodzic, ale pocieszmy sie, JUTRO BEDZIE NOWY DZIEN ;)

pylynka : :