Archiwum 27 czerwca 2003


cze 27 2003 Paskudny dzien....
Komentarze: 1

Kolejny dzien sie skonczyl. Zdolowalam sie...

Bynajmniej nie tym, ze moje nalesniki to mutanty ( za grube, zbyt przypalone-w zasadzie zweglone) - Tak, dzis tez bylo gotowanie....

Nie tym, ze za niecaly tydzien mam egzamin i cholernego lenia ( wiec wedlog wszelkiego prawdopodobuienstwa WSZYSTKO SZLAG TRAFI )

Nie tym, ze siostra poznala super faceta, mnie to sie nic takiego nie zdarzy, tylko jakies MUMOLE!!!!!!!!!!!!

Nie tym, ze jutro o 6.30 ide biegac....

CHOLERA paskudny dzien !!!!!!!! 

pylynka : :